Quantcast
Channel: Nez de Luxe — blog i opinie o perfumach damskich i męskich
Viewing all 1223 articles
Browse latest View live

Diana Vreeland Perfectly Marvelous

$
0
0
Diana Vreeland Perfectly Marvelous
Diana Vreeland Perfectly Marvelous

Diana Vreeland Perfectly Marvelous to perfumy jaśminowe, ale takie, jakich w życiu nie wąchaliście.


Jak pachnie absolut jaśminowy?


Jeśli ktoś chce się dowiedzieć, jak pachnie prawdziwy absolut jaśminu, to w przypadku tych perfum ma taką szansę. Ta kompozycja jest aż do obrzydzenia jaśminowa, ociekająca tym składnikiem, dusząca i bardzo naturalna. Przy okazji przypominam, czym różnią się olejki od absolutów. To ważne.

Absolut jaśminu i kwiat jaśminu (sambac)
Absolut jaśminu i kwiat jaśminu (sambac)

Zgadywanka nut


Po pierwszej aplikacji Perfectly Marvelous zabawiłem się w zgadywankę. Nie czytałem nut, nie poznawałem opisów tych perfum. Zapach jest jednak tak sugestywny, że od razu sobie powiedziałem, że pachnie absolutem jaśminu położonym na jakichś drewienkach.

Diana Vreeland Perfectly Marvelous


To jest jaśmin słodki, zawiesisty, otarty o woń palonych opon i ultraskondensowanych owoców. To jaśmin udający w pewnym zakresie absolut tuberozy. Woń jego jest potężna, ale zupełnie nie przypomina on Aliena (który bywa uważany za jaśminowy kraniec). Bliżej mu klimatem do perfum Dity von Teese Femme Totale. Fani niszowych perfum odnajdą w Perfectly Marvelous brzmienia znane z Nasomatto Nuda. Z tym, że Nuda była nudą i zapachem prostym. Diana Vreeland serwuje nam zaś jaśmin przewrotny, mroczny i zmienny, który błyska na skórze, i który żyje. Drzewne, ciepłe akcenty są wyczuwalne od samej początku, ale nie zgadłbym, że to drewno sandałowe. Jaśmin skutecznie je zagłusza, ale jednocześnie przejmuje trochę spopielonych akcentów.

Dopiero w bazie Perfectly Marvelous staje się wonią nieco bardziej buduarową, pudrową, ale nawet wtedy to wciąż potężne pachnidło jaśminowe.

Diana Vreeland Perfectly Marvelous
Diana Vreeland Perfectly Marvelous

Opinia końcowa na temat perfum Diana Vreeland Perfectly Marvelous


Mimo że są to perfumy monotematyczne, to udało się ożywić i ubogacić jaśmin w takim stopniu, że jest on ciekawy. Dodatkowo Perfectly Marvelous ma wielką wartość edukacyjną dla fanów perfum, ponieważ są to bodaj jedyne perfumy, w których można poczuć (zwłaszcza godzinę po aplikacji) czysty absolut jaśminu. Być może jest to efekt osiągnięty przez zestawienie wielu chemicznych składników, ale uwierzcie mi, że nawet wówczas bardzo, bardzo przypomina woń naturalnego absolutu jaśminowego - jednej z najdroższych ingrediencji w warsztacie perfumiarza.


Nuty: jaśmin, drewno sandałowe, drewno kaszmirowe, pimento, akord przyprawowy, akord żywiczny;
Rok premiery: 2014 (w Polsce 2015)
Twórca: Celine Barel
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 100 mL
Trwałość: genialna, powyżej 10 godzin

Armani Code Turquoise for Women

$
0
0

Armani Code Turquoise for Women znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


Armani Code Turquoise for Women

Na lato 2015 marka Armani proponuje dwie, limitowane wariacje na temat Code - Code Turquoise. Dziś parę słów o wersji dla kobiet.


Zapach należy do szerokiej fali perfum miałkich, opartych na lekkich białych kwiatkach i subtelnych nutach owocowych. Code Turquoise jest z tego powodu niemożliwy do zapamiętania, choć da się o nim napisać kilka słów.

Reklama perfum Armani Code Turquoise for Women

Ścisły początek to kwiaty zimne, narkotyzujące. Pobrzmiewają mi tutaj dalekie echa Estee Lauder Pleasures. To jednak tylko chwila. Po 15-20 minutach nowe perfumy Armani wpadają w dziurę totalnej nijakości i braku wyrazu. Oczywistym skojarzeniem jest zapach Versace Yellow Diamond - równie miałki i operujący na podobnych nutach.

Później te białokwiatowe akordy ulegają trochę zakurzeniu i to powoduje, że stają się jeszcze bardziej nijakie...

Opinia końcowa na temat perfum Armani Code Turquoise for Women


Nuda, miałkość i tandeta.



Nuty: kwiat pomarańczy, neroli, gruszka, imbir, jaśmin, wanilia, piżmo, akord drzewny, fiołek
Rok premiery: 2015
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda odświeżająca dostępna w pojemności 75 mL
Trwałość: niska, około 3-4 godzin

Thierry Mugler Angel Eau Sucree 2015

$
0
0

Perfumy marki Thierry Mugler znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


Thierry Mugler Angel Eau Sucree 2015
Thierry Mugler Angel Eau Sucree 2015

Nowa wersja Anioła nie była w tym roku jakoś szeroko anonsowana i nagłaśniana przez markę Thierry Mugler. Być można z powodu bliźniaczej nazwy wobec wersji zeszłorocznej i podobnych nut. Eau Sucree 2015 pachnie jednak w dużej mierze inaczej od poprzednika.


Nie ma tu żadnych skojarzeń z kamforą, choć cukru wciąż sypie się dużo. Jego forma to klasyka znana z innych, letnich wariacji na temat Angel (o wszystkich pisałem w artykule na temat wcieleń Angel). Niektórym może on przypominać woń maszyny do waty cukrowej, gdzie miesza się aromat cukru, palącego się gazu i metalu. Myślę, że to trafne skojarzenie. I zapewne pod nim kryje się beza, którą zadeklarowano w składzie.

Thierry Mugler Angel Eau Sucree 2015 - reklama
Thierry Mugler Angel Eau Sucree 2015 - reklama

Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że Angel Eau Sucree 2015 jest też zapachem znacznie bardziej owocowym od Eau Sucree 2014. Nuta porzeczek pręży się w cukrowym słońcu od samego początku. Start ma nieco mokry, soczysty, ale w miarę upływu czasu zasycha i staje się coraz bardziej lepka, wręcz landrynkowa. A wszystko przy akompaniamencie maszyny do waty cukrowej, która znika ze sceny dopiero w późnej bazie. Tam pojawia się wanilia i paczula, które nadają kompozycji cień podobieństwa do największego klasyka marki Thierry Mugler - Angel Eau de Parfum.

Opinia końcowa o Thierry Mugler Angel Eau Sucree 2015


Myślę, że to całkiem przyjemne perfumy, ale nie przedstawiają się w jakichś rewelacyjnych barwach. Klimatem zbliżone są do wszystkich poprzednich, letnich limitowanek. Jeśli ktoś lubił ich zapach, to w nowym Eau Sucree 2015 również się poczuje świetnie.


Nuty: porzeczka, beza, paczula, wanilia
Rok premiery: 2015
Twórca: Dorothee Piot
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 7-8 godzin

Kolekcja perfum Joli i Tomka

$
0
0
Perfumy z kolekcji Joli i Tomka

Dziś przedstawiam Wam kolekcję perfum Joli i Tomka.


Zachęcam do porównania z wersją, którą prezentowałem na Nez de Luxe kilka miesięcy temu. :)

Jednocześnie z góry przepraszam wszystkie osoby, które wysłały mi swoje kolekcje. Wciąż publikuję kolekcje lutowe. Mam więc trochę zaległości, ale sukcesywnie będą prezentował Wasze kolekcje. Tylko zajmie to trochę więcej czasu...









Bvlgari Aqua Divina

$
0
0

Perfumy marki Bvlgari znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


Reklama perfum Bvlgari Aqua Divina
Reklama perfum Bvlgari Aqua Divina

Aqua Divina to pierwsze perfumy z linii Bvlgari Aqua, które przeznaczone są dla kobiet. Powstały jako hołd dla legendarnego obrazu Sandro Botticiellego - Narodziny Wenus.


Co ciekawe twarzą Aqua Divina została polska topmodelka Magdalena Frąckowiak. Na samym dole posta znajdziecie wszystkie materiały reklamowe wraz z krótkim klipem wideo. To wszak nasza rodaczka, więc warto rzucić okiem.

Sandro Botticelli Narodziny Wenus
Sandro Botticelli Narodziny Wenus

Jak pachnie Bvlgari Aqua Divina?


Przede wszystkim są to perfumy, które można zaliczyć do grona "dziwnych". Nie czytając spisu nut bardzo trudno odgadnąć, czym tak naprawdę pachną. Bez wątpienia jednak są bardzo nienaturalne.

Zaraz po aplikacji kojarzą się z żywiczną wonią czystego olibanum. Charakterystyczna woń niezapalonego kadzidła frankońskiego od razu jednak wydaje się przesadnie krystaliczna, biała i sterylna. Tak często pachną perfumy, w których zamiast naturalnego olejku użyto substytutów. W składzie Aqua Divina nuta żywicy olibanowej jednak nie występuje.

Bvlagri Aqua Divina
Bvlagri Aqua Divina

Jest za to sól w połączeniu z akordem drzewnym i imbirem. I to właśnie w tych trzech pozycjach należy upatrywać wrażenia kadzidłopodobnego, przynajmniej w pierwszych kwadransach życia perfum Bvlgari na skórze.

Później zapach staje się coraz bardziej chemiczny i zaczyna pachnieć jak wymiociny niemowlaka. Nuty pseudopudrowe i mleczne robią się okropnie fizjologiczne. Efekt jest niemal tak samo tragiczny jak w Amouage Honour Woman. W Aqua Divina można też wyłuskać pewne podobieństwa do Thierry Mugler Womanity i Calvin Klein Reveal, lecz w mojej opinii poziom tej dwójki jest bez porównania wyższy.

Jeszcze dalej Bvlgari się wypłaszcza. Na scenę wchodzą kwiatki i zakurzone piżma. W tym momencie można zatęsknić za tym kadzidłem, na które zwymiotował niemowlak.

Wymioty u niemowlaka


Przy okazji zaznaczam, że porównanie do wymiocin niemowlaka to nie pusty frazes, który ma ubarwić recenzję. Trawienie niemowlaka przebiega w nieco inny sposób niż dorosłych ludzi. Znacznie inny jest też profil zapachowych soku żołądkowego i produktów trawienia u najmłodszych ludzi. Ale to temat na oddzielny artykuł. Teraz tylko sygnalizuję problem.

Bvlagri Aqua Divina w wersji 25 mL
Bvlagri Aqua Divina w wersji 25 mL

Opinia końcowa o Bvlgari Aqua Divina


Nowe perfumy pachną na pewno oryginalnie na tle sieciowej oferty. Na początku.

Ten start nawet mógłby się obronić i zapracować na wyższą ocenę dla Aqua Divina gdyby nie końcówka - masowa, wtórna, nudna...


Nuty: sól, imbir, akord drzewny, pigwa, magnolia, ambra, wosk pszczeli
Rok premiery: 2015
Twórca: Alberto Morillas
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 25, 40 i 60 mL
Trwałość: niska, około 4 godzin

Reklama perfum Bvlgari Aqua Divina i Magdalena Frąckowiak


Magdalena Frąckowiak w kampanii Bvlgari Aqua Divina
Magdalena Frąckowiak w kampanii Bvlgari Aqua Divina

Eight&Bob Cap d'Antibes

$
0
0
Eight&Bob Cap d'Antibes
Eight&Bob Cap d'Antibes

Cap d'Antibes to druga z tegorocznych nowości marki Eight&Bob. O pierwszej, Egypt, pisałem jakiś czas temu.


Zapachowy klimat obu kompozycji jest podobny. To wonie drzewne, męskie i komfortowe. No i obie trudno posądzić o ekstrawagancję. Swoiste bezpieczeństwo to cecha marki Eight&Bob. Ma to swoje plusy i minusy, ale stanowi niszę w niszy.

Cap d'Antibes jest nieco zimniejszy od Egypt. Bardziej mszysty. Miętowy. Chłodna, ciemna zieleń definiuje początek perfum. Niemal od razu czuć mech i przez to trudno opędzić się od skojarzeń z szyprem. Gdzieś w tle przemyka również metaliczna, męska nuta hacząca o klimaty mainstreamu. A sam fiołek spycha myśli w kierunku największego, męskiego klasyka marki Dior - Fahrenheit.

Visuel Eight&Bob Cap d'Antibes
Visuel Eight&Bob Cap d'Antibes

Od tego momentu perfumy się ocieplają. Zielenie przemieniają się w rozgrzewające brązy, choć nie nikną całkowicie. Mokre i zimne nuty ustępują miejsca składnikom aromatycznym, drzewnym i bardziej przyprawowym. Zaznaczam jednak, że Cap d'Antibes cały czas trzyma wytworny fason. Nigdy żaden z akordów nie wychodzi tu przed szereg. Balans jest znakomity, a całość krągła i spójna. Na tym etapie podobieństwo do Egypt jest też najbardziej znaczące. W bazie oba zapachy znowu się od siebie oddalają.

Cap d'Antibes cichnie na skórze spokojnie. Złoci się. Nieco wysładza. Jednak nawet w najgłębszej bazie zachowuje drzewny, nieco kremowy charakter podkreślony sypką wanilią. I nawet wówczas wciąż jest bezdyskusyjnie męski.

Opinia końcowa o Eight&Bob Cap d'Antibes


Męska klasyka w dobrym, drzewnym stylu. Więcej słów nie potrzeba...


Nuty: mięta, liście fiołka, brzoza, cynamon, mech, drewno cedrowe, wanilia, kadzidło
Rok premiery: 2014 (w Polsce 2015)
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 100 mL
Trwałość: dość dobra, około 6 godzin

Diana Vreeland Smashingly Brilliant

$
0
0
Diana Vreeland Smashingly Brilliant
Diana Vreeland Smashingly Brilliant

Smashingly Brilliant to chyba najbardziej odmienne perfumy od reszty kolekcji marki Diana Vreeland. Są świeże i z wyraźnym, męskim pierwiastkiem.


I przypominają jeden, piękny zapach. Kenzo Pour Homme. Lecz ten w starej, prawdziwie leśnej, mglistej, słonej wersji. Charakterystyczne złożenie cytrusów, jałowca i nut drzewnych w obu kompozycjach jest bardzo podobne.

Bergamotka


W Smashingly Brilliant na pewno większy nacisk położono na wyraźne cytrusy w otwarciu. Nie są one jednak ani trochę zbliżone do banału. Dość powiedzieć, że bergamotka ma dwie, wyraźne twarze, a i cytryna nie jest prosta i nudna. Jeśli chodzi o bergamotę, to czasami pachnie jak herbata earl grey. I nie chodzi o to, że herbata jest aromatyzowana olejkiem bergamotowym. W tych perfumach wyraźnie czuć bowiem charakterystyczną, nieco herbacianą nutę. To dobrze. Jeszcze lepiej jest z powodu skórzastej odsłony tego cytrusa. Bergamotka często w kompozycjach perfumeryjnych zyskuje taki wydźwięk i przez to nadaje Smashingly Brilliant bardziej męskiego charakteru.

Niby jedna prosta nuta, a ile doznań za nią kroczy... Dodam jeszcze, że na pewno nie znajdziemy tu bergamotki kwaśnej, prosto świeżej, iskrzącej i łatwej...

Mgła na morzu
Mgła na morzu

Kenzo Pour Homme


Później zaczyna się część, która najbardziej przypomina mi Kenzo Pour Homme. Mamy skały nad brzegiem morza, mamy mokry mech pod stopami i zimną mgłę wokół. Zapach emanuje szarościami i przyblakłymi zieleniami. Tak samo jak dawny klasyk Kenzo, ale jeszcze bardziej żywo. I mniej pudrowo.

Czuć, że podczas tworzenia Smashingly Brilliant nie godzono się na kompromisy. I właśnie przez to jodowo-kamienna nuta jest tu tak poruszająca.

Opinia końcowa o perfumach Diana Vreeland Smashingly Brilliant


Na pewno nie wszyscy muszą przepadać za taką odsłoną świeżości, ale dla mnie Smashingly Brilliant to majstersztyk. Genialna gra cytrusów i jeszcze lepsze drzewno-przyprawowe serce, które płynnie gaśnie i staje się bazą.


Nuty: begramotka, cytryna, zamsz, akord drzewny, bazylia, jałowiec, geranium, werbena
Rok premiery: 2014 (w Polsce 2015)
Twórca: Clement Gavarry
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 100 mL
Trwałość: dobra, około 6-7 godzin

Szypr i perfumy szyprowe

$
0
0
Mech dębowy
Mech dębowy

Wiele osób prosiło mnie o poświęcenie jednego artykułu, którego tematem będą perfumy szyprowe, zarówno damskie jaki męskie. Dziś postanowiłem w wielkim skrócie napisać coś na ten temat.


Co to jest szypr?


W 1917 roku Francois Coty wylansował perfumy o nazwie Chypre, co znaczy Cypr. Nie był pierwszy, bo wcześniej zapachy o takiej samej nazwie i również zainspirowane śródziemnomorską wyspą zrobił między innymi Guerlain (Chypre de Paris z 1909 roku). Prawda jest jednak taka, że Francois Coty jako pierwszy zdefiniował w swoim pachnidle nową rodzinę zapachową. Chypre Coty były perfumami wyjątkowymi, wówczas jedynymi w swoim rodzaju. I stąd właśnie do dziś dnia mówimy o perfumach szyprowych i szyprowej rodzinie zapachowej

Cała kompozycja zapachowa wyczarowana przez Francois Coty stała się zatem wzorcem akordu szyprowego, który 2 czasach współczesnych nazywamy po prostu szyprem.

Reklama perfum Francois Coty Chypre
Reklama perfum Francois Coty Chypre

Jak pachną perfumy szyprowe?


Po pierwsze, mech dębowy.


Dzisiaj mamy wiele teorii na temat szypru i wiele jego definicji. Każdą z nich łączy jeden składnik. Jest nim mech dębowy - kluczowa ingrediencji klasycznego szypru. Nuta mchu dębowego jest absolutną podstawą do tego stopnia, że większość perfum zawierających ją od razu jest klasyfikowan jako woń szyprowa. Nie jest to jednak do końca prawdą.

Akord głowy


Aby mówić o perfumach szyprowych kompozycja powinna również zawierać określone nuty głowy. Najbardziej restrykcyjne definicje szypru za konieczne uznają użycie w kompozycji olejku ze skórki bergamotki. Potocznie zwykło się jednak uważać, że szypr może mieć w akordzie głowy też inne cytrusy: cytrynę, limetę, pomarańczę, olejek petit grain, grejpfruta lub kumkwat.

Bergamotka
Bergamotka

Akord serca


Akord serca to obszar, który definiuje do jakiej podkategorii szyprów należeć będzie dana kompozycja zapachowa. O podziale opowiem trochę później. W tym miejscu perfumiarz ma duża dowolność i może użyć składników, których chce. Warto jednak wiedzieć, że w klasycznym szyprowym sercu musi znaleźć się absolut jaśminu i olejek różany. To jednak warunek, którego dziś nie spełnia większość szyprów.

Akord bazy


Najważniejszy i najbardziej charakterystyczny element szyprowych perfum to właśnie baza. W niej znajdziemy mech dębowy, o którym już pisałem. Drugim składnikiem, który powinien się znajdować we wszystkich klasycznych szyprach, jest absolut labdanum. Ciężki, drzewny, żywiczno-słodki aromat był wyznacznikiem szypru na równi z mchem dębowym przez wiele dziesięcioleci. Niestety, dziś bardzo często zapomina się o tym składniku.

Labdanum
Labdanum

Trzecim elementem bazy perfum szyprowym były niegdyś nuty zwierzęce. Ich historia zakończyła się jednak jeszcze wcześniej niż labdanum. Warto jednak pamiętać, że w oryginalnej recepturze szypru powinno znaleźć się naturalne piżmo, cywet, kastoreum lub hyraceum.

Rodzaje szyprów i perfumy szyprowe


Klasyfikacji perfum szyprowych jest wiele. Mam wrażenie, że blogerzy i dziennikarze na świecie tworzę swoje własne podziały bez sięgania do jakichkolwiek źródeł książkowych czy innych, historycznych. To zaś rodzi niesnaski i niejasności. Ja przedstawię Wam podział perfum według "Genealogii Zapachów" autorstwa niemieckiego specjalisty chemii zapachów: Wilhelma Haarmanna. W oryginale publikacja ta pochodzi jeszcze sprzed II Wojny Światowej, ale doczekała się licznych uaktualnień prowadzonych przez najwybitniejszych specjalistów firmy Symrise.

Damskie perfumy szyprowe


Szypr owocowy


Calvin Klein Euphoria, DKNY Be Delicious, Guerlain Mitsouko, Rochas Femme, Serge Lutens Chypre Rouge

Perfumy szyprowe owocowe dla kobiet
Perfumy szyprowe owocowe dla kobiet

Szypr kwiatowo-zwierzęcy

Dior Miss Dior, Schiaparelli Shocking,  Robert Piguet Bandit

Szypr drzewny

Sisley Eau du Soir, Estee Lauder Knowing, Clinique Aromatics Elixir 

Szypr świeży

CK One, Chanel Coco Mademoiselle, 

Szypr zielony

Estee Lauder Alliage, Dior Diorella, Chanel Cristalle

Męskie perfumy szyprowe


Szypr drzewny

Shiseido Basala, Azzaro Pour Homme, Jil Sander for Men

Szypr skórzany

Chanel Antaeus, Ralph Lauren Polo, Aramis for Men, Guy Laroche Drakkar Noir

Szypr świeży

Carolina Herrera 212 Men, Hugo Boss Hugo, Dior Fahrenheit, CK One

Szypr cytrusowy

Dior Eau Sauvage, Echt Kolnisch Wasser

Thierry Mugler Amen Ultra Zest

$
0
0

Thierry Mugler Amen Ultra Zest znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


Thierry Mugler Amen Ultra Zest
Thierry Mugler Amen Ultra Zest

Do perfum marki Thierry Mugler z serii Amen mam bardzo ambiwalentny stosunek. Doceniam ich oryginalność, ale nie podoba mi się ogólny klimat tych kompozycji otarty o plastikową słodycz. Niemniej z obowiązku sięgnąłem po wersję Ultra Zest. Od razu napisze, że dla mnie to 100% uniseks.


Pierwsze wrażenia


Prezentowany w oczojebnie (to słowo adekwatne do stanu faktycznego) pomarańczowym flakonie zapach nie zachęca do testów i zdaje się krzyczeć już z półki: "To my, pomarańcze z Czarnobyla".

I faktycznie wrażenie takie jest bardzo wyraźne po krótkim teście blotterowo-nadgarstkowym. Ultra Zest wydaje się wówczas obrzydliwy i odpychający.

Thierry Mugler Ultra Zest - grafika promocyjna
Thierry Mugler Ultra Zest - grafika promocyjna

Bardziej wnikliwa analiza Ultra Zest


Noszony globalnie zyskuje, oj bardzo zyskuje.

To wciąż landrynkowa pomarańcza, ale z wyraźnymi akcentami pudrowego bobovitu. Zapach staje się musujący, kwaśny i słodki jednocześnie. Nuta plastiku nie znika. Wręcz przeciwnie, zyskuje wygrzany wydźwięk świeżo otwartego sprzętu elektronicznego. To taka woń plastiku prosto z fabryki. O dziwo, całkiem nieźle się prezentuje.

Zawsze powtarzam, że najwyższą formą sztuki perfumeryjnej jest zrobienie perfum bogatych i ładnych z syntetyków, a nie naturalnych esencji. I Amen Ultra Zest należy do grona tych wyjątkowych dzieł sztuki. Zrobienie perfum pomarańczowych, które będą zupełnie inne od wszystkiego, co było do tej pory, to wyczyn wielki. Thierry Mugler po raz kolejny udowadnia, że należy do elity perfumeryjnej.

Ultra Zest jest tym bardziej ciekawy, że w dalszych częściach pachnie co najmniej dziwnie. Pojawia się nuta pleśniejących pomarańczy. Do tego dołożono mocne podstawy znane z klasycznej wersji Amen. Efekt jest na tyle zaskakujący, że może się podobać. Kompozycja cały czas iskrzy i musuje jak cukierki dla dzieci albo oranżada w proszku włożona bezpośrednio do buzi.

Pomarańcze tarocco
Pomarańcze tarocco

Opinia końcowa o perfumach Thierry Mugler Amen Ultra Zest


Nie wiem, jak Ultra Zest będzie działał w upale, ale śmiem zaryzykować, że może to być znacznie ciekawsze doświadczenie od testów w obecnej aurze.

Dla mnie ten zapach to coś naprawdę wielkiego i coś, co zapadnie w pamięć do końca życia. Aromat jest naprawdę wyjątkowy i niezwykły. Jego testy polecam każdemu szanującemu się perfumomaniakowi, bez względu na płeć.


Nuty: pomarańcza, paczula, kawa, wanilia, bób tonka, mięta, cynamon, pieprz
Rok premiery: 2015
Twórca: Jacques Hucklier i Quintin Bisch
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 100 mL
Trwałość: dobra, około 6-7 godzin

Kolekcja perfum Karoliny

$
0
0
Perfumy Karoliny
Perfumy Karoliny

Dziś na blogu przedstawiam Wam pierwszą z marcowych kolekcji - kolekcję perfum Karoliny.


Jak widzicie, nie jest to zbiór jakiś bardzo duży, ale na pewno sprawiający olbrzymią radość zapachową. :)

Mamy tu Cacharel Amor Amor, Dolce&Gabbana The One czy Dior Miss Dior.

Kolekcja perfum
Kolekcja perfum

Hermes Jour d'Hermes Gardenia

$
0
0

Perfumy marki Hermes znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


Hermes Jour d'Hermes Gardenia
Hermes Jour d'Hermes Gardenia

Najnowsze perfumy Hermes Jour d'Hermes Gardenia już miały swoją premierę w Polsce. Fani serii nie będą zawiedzeni. To kolejny, dobry i rzetelnie wykonany zapach.


Niestety, oczekiwać można było czegoś więcej. Gardenia bowiem to kwiat, który wyznaczał już zapachowe ramy klasyka Jour d'Hermes oraz wersji L'Absolu. W nowych perfumach trudno więc mówić o efekcie zaskoczenia i nieprzewidywalności.

Dalej mamy mocno zaznaczone akcenty metaliczne, którym wtóruje pewna doza roślinnej zieleni. Czasami Jour d'Hermes Gardenia sypnie wręcz w nos gotowaną w rosole jarzyną. Charakterystyczna nuta kuchennego ciepła nie jest jednak novum, ponieważ była już wyczuwalna w poprzednich wcieleniach.

Hermes Jour d'Hermes Gardenia
Hermes Jour d'Hermes Gardenia

Opinia końcowa o perfumach Jour d'Hermes Gardenia


Według mnie Jour d'Hermes Gardenia to bardzo naciągana premiera. Za mało jest tu nowych nut i całość po prostu nuży.

Zaznaczam jednak, że jest to kompozycja przemyślana, wykonana pięknie i z dbałością o szczegóły. Zresztą pośród perfum Hermes to standard.


Nuty: gardenia, róża, tuberoza, jaśmin
Rok premiery: 2015
Twórca: Jean-Claude Ellena
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 85 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 8-9 godzin

Cartier Eau de Cartier Zeste de Soleil

$
0
0

Cartier Zeste de Soleil znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


Cartier Eau de Cartier Zeste de Soleil
Cartier Eau de Cartier Zeste de Soleil

Perfumy marki Cartier w Polsce często pojawiają się znacznie po światowych premierach. Idzie jednak lato, więc postanowiłem przyjrzeć się kompozycji o nazwie Zeste de Soleil.


I prawdę mówiąc nie żałuję.

Cartier podtyka nam pod nos zapach prosty, ale szczery i promienny. W tym przypadku nie mówimy o dziele sztuki perfumeryjnej, mocnych wrażeniach rodem z najgłębszej niszy czy kunszcie Guerlain. Zeste de Soleil broni się zupełnie czym innym.

Wspaniała nuta yuzu iskrzy i zachwyca nos od samego początku. Nie jest to jednak yuzu zimne i bladozielone - takie, jakie zazwyczaj występuje w perfumach. Cartier przesunął jego olfaktoryczne spektrum wyraźnie w kierunku mandarynki. Dzięki temu pojawia się subtelna, zmysłowa słodycz, a sama nuta kwaśna nie razi swoim minimalizmem i prostotą. Ta zabawa cytrusowymi nutami wypada naprawdę korzystnie, a dodatkowym plusem jest fakt zagrania delikatną, ziołową miętą w pierwszych dwóch godzinach.

Reklama perfum Cartier Zeste de Soleil
Reklama perfum Cartier Zeste de Soleil


Wielką zaletą tego zapachu jest też to, że nie jest on nietrwały. Nie wiem, w jaki sposób udało się perfumiarzom Cartier to zrobić, ale Zeste de Soleil trzyma się skóry naprawdę dobrze. Przytrzymanie cytrusowych nut na czas dłuższy niż kilka godzin to osiągnięcie godne wspomnienia.

Zauważam jednak, że zapach jest raczej niezmienny. Owszem, iskrzy na skórze, ale to ruch na małej przestrzeni. Nie traktuję tego w kategoriach wady, ponieważ od letnich perfum wymagamy świeżości i rześkości, a nie opowieści rodem z Shalimar.

Opinia końcowa o perfumach Cartier Eau de Cartier Zeste de Soleil


Jestem naprawdę pod dużym wrażeniem tej kompozycji. Temat cytrusowych perfum wydawał mi się wyeksploatowany niemal do dna, ale Cartier pokazał w Zeste de Soleil, że jeszcze można pokazać coś interesującego i nowego. Brawo!


Nuty: yuzu, mięta, marakuja
Rok premiery: 2013
Twórca: b.d. (prawdopodobnie Mathilde Laurent)
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50, 100 i 200 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 7-8 godzin (na mojej skórze jeszcze dłużej)

Burberry Brit Splash

$
0
0

Perfumy marki Burberry znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


Burberry Brit Splash for Him
Burberry Brit Splash for Him

Kolejna wariacja z cyklu Burberry Brit. 

 Tym razem urodziło się dziecko o nazwie Splash. Imię to od razu kojarzy się z wielkimi butlami wód kolońskich, ale niestety Burberry do nich nawet się nie zbliża.


Brit Splash to bardzo prosta, wręcz prostacka kompozycja oparta na zakurzonych drewienkach rodem ze stołów laboratoryjnych. Jest biało, pyliście i syntetycznie do bólu zębów. Na dobrą sprawę można te perfumy pomylić z najbardziej podłymi zapachami kategorii sportowej.

Początek okraszono ziołowo-słodką nutą morską. Jest to jedyny element urozmaicający kompozycję. Po pół godzinie od aplikacji zostają tylko wtórne drewienka i tony kurzu.

Opinia końcowa


Nie ma potrzeby rozpisywać się na temat Burberry Brit Splash, bo naprawdę jest to zapach marny, wtórny i totalnie niecharakterystyczny. Nawet obecność mchu go nie ratuje i nie przybliża do perfum szyprowych.


Nuty: akord morski, rozmaryn, akord drzewny, mech
Rok premiery: 2015
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 i 100 mL
Trwałość: przeciętna, około 5 godzin

Kolekcja perfum Amandy aktualizacja

$
0
0

Dzisiaj na blogu przedstawiam Wam aktualizację kolekcji perfum Amandy.


Pierwszą odsłonę, czyli kolekcję w całej okazałości, możecie zobaczyć tutaj: "Kolekcja perfum Amandy".

A dziś tylko nowe nabytki (i to jeszcze nie jest koniec) :)



L'Artisan Mure et Musc

$
0
0

L'Artisan Mure et Musc znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


L'Artisan Mure et Musc
L'Artisan Mure et Musc

Dziś opowiem Wam o pierwszych perfumach niszowej marki L'Artisan, które na rynku pojawiły się w 1978 roku, i które po 40 latach wciąż nie pachną retro. Mowa oczywiście o Mure et Musc - Jeżynie i Piżmie - w wersji Eau de Toilette.


Nie wiem, w jakim sposób udało się w tamtych czasach zrobić tak niezwykły, owocowy zapach. Era kompozycji opartych na nutach owocowych nastanie dopiero po 20-30 latach od tej premiery. Zastanawia mnie też to, jakich związków użyto do kreacji jeżynowego wrażenia. Zakładam, że to molekuły syntetyczne, choć na pewno odmienne od tych, które za efekty owocowe odpowiadają w dzisiejszych premierach. Nic to jednak, ponieważ Mure et Musc pachnie bombowo.

Kwaśny, lekko niedojrzały początek wyraźnie spycha kompozycję w kierunku wygrzewających się na krzaku jeżyn. Jest słonecznie. Kompozycja musuje i żyje. Trudno jednak mówić tu o jakichś spektakularnych i niemożliwych do opisania wrażeniach. L'Artisan serwuje nam zapach, którego siłą jest czysta prostota i radość. Żeby nie było jednak za prosto, głowę zdobi ostra, acz nieco zgaszona nuta bazylii. Woń świeżo rozgryzanych liści tego zioła wnosi powiew zieleni i nieco urozmaica przekaz.

Grafika przedstawiająca kobietę Mure et Musc
Grafika przedstawiająca kobietę Mure et Musc

Później robi się bardziej słodko i puszyście za sprawą miękkiego piżma. I choć białe piżma bardzo często wnoszą do kompozycji zapachowych elementy chemiczne, plastikowe i zakurzono, to Mure et Musc nie podziela tego losu. Tu piżmo pięknie wpada w kosz wypełniony jeżynami. Niweluje ich kwaśności i nadaje dojrzałości. Subtelnie wzrasta wówczas stężenie cukru, ale w żadnej chwili nie nazwałbym perfum L'Artisan owocowym słodziakiem. Na etapie serca po prostu zapach dojrzewa i zyskuje wyraźnie pudrowy charakter.

Opinia końcowa o Mure et Musc


Białe piżmo gra tu genialnie. Jest piżmowe a nie fartuchowe. Owocowe akordy nie są tanie, wtórne i plastikowe. Mure et Musc pachnie szlachetnością i pachnie radością. Ostatnie dni się w nich niemal kąpałem i coraz bliżej mi do decyzji, że na małej podróżnej wersji się nie skończy...


Nuty: jeżyna, porzeczka, piżmo, bazylia, mech, cytrusy, żurawina, mech dębowy
Twórca: Jean-Francois Laporte
Rok premiery: 1978
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 i 100 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 8-9 godzin

Armani Code Turquoise for Men

$
0
0

Armani Code Turquoise for Men znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


Armani Code Turquoise for Men
Armani Code Turquoise for Men

Pisałem już o wersji Turquoise dla kobiet, więc nadszedł czas i na wariację przeznaczoną dla panów. Armani Code Turquoise for Men.


Na pewno ta odsłona Code wypada lepiej. Szczególnie trudne to akurat nie jest zważywszy na bardzo niską ocenę flakonu z etykietą "for Women".

Armani Code Turquoise for Men pachnie cytrusowo, drzewnie i ogólnie daje radę. Początek ma cytrusowy i nudny, ale później wychodzi z tego dość interesująca skórzasto-drzewna nuta. O tyle jest to dziwne, że w spisie nut nie ma bergamoty, która często kieruje kompozycje zapachowe w obszar zdrewniałych i skórzastych pestek, ani też żadnej innej ingrediencji, która mogłaby imitować bezpośrednio skórę.

Jest natomiast cedr i ponoć dwie inne drzewne nuty: gwajak i drewno oliwki. Wrażenie zapachowe kreowane przez perfumy nie jest ścisłe i jednoznaczne. To w końcu nie zapach niszowy. Lecz bezsprzecznie mamy tu coś skórzanego, coś drzewnego i coś, co jednocześnie jest lekkie, letnie i świeże. Akord ten nie jest może jakoś szczególne zmienny i żyjący na skórze, ale może się podobać. No i jest bezsprzecznie męski.

Opinia końcowa o Armani Code Turquoise for Men


Owszem, Armani Code Turquoise for Men jest wonią chemiczną, ale widać, że zrobiono ją z pomysłem, z maleńką iskrą. Jak na limitowany zapach na lato uważam, że mamy do czynienia z bardzo wyróżniającą się premierą.


Nuty: grejpfrut, neroli, drewno gwajakowe, drewno cedrowe, drewno oliwki, piżmo, ambra
Rok premiery: 2015
Twórca: b.d
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 75 mL

Trwałość: dość dobra, około 6-7 godzin

Armani Acqua di Gioia Jasmine

$
0
0

Perfumy marki Armani znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


Armani Acqua di Gioia Jasmine
Armani Acqua di Gioia Jasmine


Nowa wariacja na temat Acqua di Gioia właśnie pojawia się na półkach polskich perfumerii. Trudno jej tam nie dostrzec, bowiem butelka wersji Jasmine wywołuje aż ból oczu. Tak paskudnej zieleni dawno nie widziałem. A u marki Armani nigdy.


Sam zapach robi na początku całkiem dobre wrażenie, ale jest zdecydowanie mniej kobiecy od klasyka. Więcej w nim nut dziewczęcych i niewinnych. Jest zieleń jabłka, jest bardzo ugłaskane galbanum. Trudno uniknąć też skojarzeń z mocno cytrynową mrożoną herbatą i plastikową butelką. O dziwo, te plastiki całkiem ładnie komponują się w resztą i nadają całości maniery niedrogich kosmetyków dla nastolatek.

Emily DiDonato w reklamie Acqua di Gioia Jasmine
Emily DiDonato w reklamie Acqua di Gioia Jasmine

Później jest już łatwiej. Acqua di Gioia Jasmine wchodzi w tory znane z klasyka, choć akord jaśminowy jest tu znacznie prostszy i pozbawiony nuty szaleństwa. Przy tym wszystkim charakteryzuje go nieco większa moc i znaczna wyrazistość. Niestety, im dalej wgłąb kompozycji, tym bardziej płasko i nijako się robi. Baza wyprana jest z charakteru niemal do cna.

Opinia końcowa


Ogólnie rzecz ujmując Armani Acqua di Gioia Jasmine mogą być świetną propozycją dla osób bardzo młodych, które dopiero wkraczają w świat wielkiej i luksusowej perfumerii. Mogą też sprawdzić się jako dobre perfumy na lato, choć w tej materii wiele jest kompozycji lepszych (w sensie kunsztu, mocy chłodzenia, trwałości, siły wyrazu).


Nuty: jaśmin, galbanum, jabłko, piżmo, drewno cedrowe, cukier trzcinowy, fiołek, cytryna
Rok premiery: 2015
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL
Trwałość: średnia, około 5 godzin

Nowe usługi Nez de Luxe dla firm i instytucji

$
0
0

Pragnę poinformować, że od dnia 27 maja 2015 roku Nez de Luxe świadczy usługi związane z redakcją tekstów dotyczących perfum, kosmetyków i nie tylko.


Szczegóły na podstronie: "Redakcja tekstów i usługi pokrewne".

Narciso Rodriguez Narciso Eau de Toilette

$
0
0

Narciso Rodriguez Narciso znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


Narciso Eau de Toilette (EdT)

O tym, że marka Narciso Rodriguez należy do ścisłej perfumeryjnej elity już chyba nikogo przekonywać nie trzeba. Zarówno linia for Her jak i Narciso to prawdziwe dzieła sztuki. Z tym większym przejęciem przeprowadzałem testy nowej wersji Narciso Eau de Toilette.


Trwały długo, bardzo długo nawet, ale bardzo ciężko było mi "przejść" te perfumy. Wpływ na to miała na pewno wysoka ocena, którą wystawiłem klasykowi i spore podobieństwo między tą dwójką. Trzeba bowiem powiedzieć, że różnice między Narciso EdP a EdT są znacznie mniejsze niż pomiędzy for Her EdP i for Her EdT.

Narciso Eau de Toilette to wciąż woń piżmowa i kwiatowa. Mam jednak wrażenie, że nie jesteśmy już w krainie białej wełny i śnieżnego lnu, i że teraz cała miękkość kompozycji opiera się na fakturze zamszu. To niesie za sobą inne skutki. Perfumy nie są już sterylne, ale bardziej zmysłowe i kremowe. Trzon nut pozostaje jednak bez zmian. Tylko biel nie jest już taka śnieżna.

Zapach jest jednak bardzo trudny do opisania. Fakt, że jest to woda toaletowa powoduje swoistą nieuchwytność. Kiedy raz złapiemy smugę Narciso i wydaje nam się, że mamy trop, to nagle kompozycja robi psikusa i pokazuje inne oblicze. Owszem, klimat cały czas jest ten sam, ale próba wyłuskania i opisania pojedynczych nut jest niemal niemożliwa.

Opinia końcowa o Narciso Eau de Toilette


Testowałem te perfumy wielokrotnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Zużyłem ładnych parę mililitrów. I nadal nie wiem, co tam dokładnie w nich siedzi. Ale to chyba najlepszy dowód, że Narciso Rodriguez znowu serwuje nam coś wspaniałego...

Polecam testy, bo to czysty ekstrakt niespodzianek. 


Nuty: róża, piwonia, piżmo, wetiwer, drewno cedrowe
Rok premiery: 2015
Twórca: c.d.
Cena, dostępność, linia:
Trwałość: dobra, ale gorsza od Narciso EdP

Estee Lauder Bronze Goddess Eau Fraiche SkinScent 2015

$
0
0

Perfumy marki Estee Lauder znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl


Estee Lauder Bronze Goddess Eau Fraiche SkinScent 2015 i puder z linii
Estee Lauder Bronze Goddess Eau Fraiche SkinScent 2015 i puder z linii

Maskara, nie perfumy! To co Estee Lauder robi z moją ulubioną letnią serią w ostatnich latach przekracza wszelkie granice. Bronze Goddess Eau Fraiche SkinScent 2015 pachnie tragicznie i niegodnie całej linii Bronze Goddess.


Pięć ton kurzu położonego na podróbce szlachetnego akordu kwiatowego znanego z perfum lat 80. i 90. To w skrócie.

W szczególe zaś jest znacznie gorzej. Prymitywna i totalnie nienaturalna nuta kokosowa została tu przedstawiona jako suchy pył. Tak jakby ktoś wysypał na nieutwardzoną drogą w Afryce wiórka kokosowe. Następnie traktem jakby przeszło stado słoni. A później zmiażdżony pył kokosowy zmieszał się z pyłem drogowym i wzbił w powietrze...

Kolekcja makijażu Bronze Goddess na rok 2015
Kolekcja makijażu Bronze Goddess na rok 2015

Myślicie, że większej tragedii nie może być? Otóż może.

Estee Lauder postanowiła ubogacić swoje perfumy nawiązując do wytwornego, ciepłego i kobiecego serca znanego z perfum sprzed kilkunastu i dwudziestu kilku lat, np.: Lancome Poeme, Guerlain Samsara, Dior Poison, Chanel Allure.

Sam ten zabieg byłby wspaniałym pomysłem, ale w Bronze Goddess Eau Fraiche SkinScent 2015 zrobiono na tym akordzie masakrę. Jakimiś chemicznymi i tragicznymi związkami zapachowymi stworzono poczwarę, która jest jednocześnie sportowo-nijako-proszkowa i ciepło-babcina. Tego się nie da wąchać. Całość uwiera i jest przesadnie chemiczna, czasami wręcz do utraty tchu. Podobnie było niby w wersjach z 2014 i 2013 roku, ale tam to grało jakoś logicznie i przyjaźnie. Tu nie.

Opinia końcowa o perfumach Estee Lauder Bronze Goddess 2015


I aż łza w oku się kręci, kiedy pomyśli się o arcygenialnym Bronze Goddess Capri... Nowa wersja najsłabsza pozycja całej serii Estee Lauder (pośród tych, które znam), choć bardzo mocno nawiązuje do zeszłorocznej edycji i jest podobna również do wersji z 2013 roku.


Nuty: kokos, mandarynka, tiara, cytryna, bergamotka, pomarańcza, magnolia, jaśmin, kwiat pomarańczy, mirra, wanilia, akord ambrowy, wetiwer, drewno sandałowe, lawenda
Rok premiery: 2015
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: zapach dostępny w pojemności 100 mL
Trwałość: średnia, około 4-5 godzin
Viewing all 1223 articles
Browse latest View live